niedziela, 31 marca 2019

Pomoc dostarczona!

14 marca do Burkina Faso dotarli dr Lucjan Buchalik i Damian Pomocka, przywożąc ze sobą między innymi pomoc, która została zebrana na uchodźców wewnętrznych* z Pobe Mengao. 
Wyjazd dr Lucjana Buchalika jest związany z ewakuacją Muzeum w Pobe Mengao, jednak dzięki jego wyjazdowi udało się przekazać zebraną pomoc w ramach CME. Dr Buchalik od samego początku działań CME w Burkina Faso, służy nam pomocą i radą, mogę śmiało powiedzieć, że to dzięki niemu rozpoczęliśmy tam różne projekty. Podczas tej wyprawy, towarzyszył mu Damian Pomocka, katecheta, który również wspierał działania CME w Burkina Faso, sam też brał udział w kilku wcześniejszych wyjazdach do tego kraju. Niestety, w związku z obowiązkami zawodowymi tym razem nie mogłam wziąć udziału w wyprawie... 

Od kilku tygodni wraz z dwoma przedstawicielami pochodzącymi z Pobe Mengao przygotowywałam listy pomocowe. Znalazły się na nich rodziny, które musiały uciekać, by ratować swoje życie. Obecnie większość z nich żyje w miastach, gdzie ich życie wygląda całkowicie inaczej, niż to do jakiego byli przyzwyczajeni. Dodatkowo ataki nasiliły się na przełomie grudnia/stycznia, co sprawiło, że ludzie, którzy uciekali pozostawili w wiosce swoje zbiory (żywność). 

Na liście pomocy znalazły się 32 rodziny. Dzięki Twojemu wsparciu na konto CME wpłynęło 7600 zł z przeznaczeniem na pomoc rodzinom które musiały opuścić Pobe Mengao (w dniu, kiedy przekazywaliśmy środki. Dalej możesz wspierać!). Dzięki opisywanemu wyjazdowi, całość została rozdzielona potrzebującym.
Tuż przed wyjazdem dowiedziałam się, że te 32 rodziny to prawie 1000 osób! O tym możesz przeczytać w moim wcześniejszym wpisie na blogu
Zastanawiałam się intensywnie w jaki sposób możemy pomóc tak ogromnej ilości osób? Mając niespełna 8000 zł nie można planować doraźnej, długofalowej pomocy. 

Jednak spróbowaliśmy. Na spotkanie w stolicy przyjechali przedstawiciele rodzin. Okazało się, że osób, które uciekły jest więcej, jednak nasza pomoc, jej pierwszy etap został rozdysponowany najbardziej potrzebującym rodzinom, które znalazły się na liście. 

W ramach pomocy skoncentrowaliśmy się na dwóch, według nas najważniejszych aspektach: umożliwienie edukacji oraz zapewnienie wyżywienia. 
W sumie więc przekazana pomoc, 7600 zł wystarczyła na pokrycie wyżywienia dla 850 osób (wg naszych obliczeń na 5 dni), znając realia - na dłużej. Dodatkowo, dla wszystkich dzieci w wieku szkolnym (szkoła podstawowa i ponad podstawowa), dokładnie 395 dzieci (tyle dzieci jest wśród tych 850 osób) zostały przekazane środki na opłacenie czesnego w szkole. 
Dodatkowo, udało się nam przekazać drobną kwotę, która będzie mogła być użyta dla osób, które mają największe potrzeby. 

Ze względów bezpieczeństwa wpis publikowany jest dopiero teraz. Obaj uczestnicy wyprawy do BF są już bezpieczni z powrotem w Polsce :)

Serdecznie dziękuję za każdą wpłatę i zaangażowanie. To dzięki Tobie, Twojemu otwartemu sercu i wsparciu finansowemu mogliśmy pomóc uchodźcom z Pobe Mengao. Niech Bóg Cię błogosławi!

*uchodźcy wewnętrzni, to tacy, którzy zmuszeni są opuścić miejsce swojego zamieszkania, jednak w swojej ucieczce nie przekraczają granicy terytorialnej państwa, z którego pochodzą. 


Rozmowa w trakcie spotkania
Pamiątkowe zdjęcie

wtorek, 26 marca 2019

Zaproszenie

Tak, tak, wiem, rzadko zapraszam. Ale dzisiaj chciałabym zrobić wyjątek i zaprosić Cię na niezwykłe wydarzenie. Nie jest to wyjazd do Burkina Faso... Jednak jest to również coś, co może zmienić Twoje życie!
Chciałabym zaprosić Cię na konferencję ZOOM+2019. To niesamowita konferencja, w której miałam już możliwość uczestniczyć. Również w tym roku organizatorzy dali z siebie wszystko a rezultat ich pracy będziesz mógł/ mogła podziwiać w Warszawie, 2-5 maja tego roku. 
Wiem, że być może słowo "konferencja" kojarzy Ci się z nudnymi wykładami, duszną salą, ukradkowym ziewaniem... Nic bardziej mylnego! Konferencja ZOOM+ to niezwykle dynamiczne wykłady, warsztaty i indywidualne rozmowy. To czas, by spojrzeć na świat i zobaczyć go w nowej perspektywie. To także możliwość, by rozwijać swoje powołanie. Czas dla Ciebie i dla Boga, w centrum Warszawy, wśród chrześcijan różnych denominacji z całej Europy.


Goście konferencji to towarzystwo międzynarodowe - od Polaków począwszy, z naszego podwórka, poprzez tych, którzy mieszkają dość daleko (Etiopia), po gości z Anglii, Węgier czy też... Papui Nowej Gwinei. Oprócz wykładów i seminariów w trakcie całej konferencji jest czas na wizytę w Globalnej Wiosce. To miejsce, gdzie różne organizacje misyjne prezentują swoje działania. Można porozmawiać z przedstawicielami, misjonarzami, dowiedzieć się więcej, zastanowić, może to coś właśnie dla Ciebie? 

Już słyszę, jak mówisz: Misja? To nie dla mnie. Nie chcę wyjeżdżać. 
Nie ma problemu! Konferencja pozwala Ci spojrzeć na to co dzieje się na świecie, poznać różne formy służby, ale przede wszystkim pozwoli Ci spędzić czas z Bogiem. Mieszkając w Polsce możesz Mu służyć w niesamowity sposób, tak jak w każdym innym miejscu na ziemi. Pytanie tylko czy na to się odważysz? 

Nie czekaj, zapisz się już dziś. 
Do zobaczenia w Warszawie!


poniedziałek, 11 marca 2019

Mała czy duża rodzina?

W związku z prowadzoną przez nas akcją pomocową dla mieszkańców Pobe Mengao, którzy musieli opuścić swoje miejsce zamieszkania, poprosiłam M. o kilka informacji. Wiedząc jak żyją ludzie w Pobe Mengao, oraz zdając sobie sprawę, że koszty życia w mieście są niewspółmiernie wyższe, zapytałam ile kosztuje dzienne utrzymanie rodziny. Dowiedziałam się dzisiaj, że mała rodzina na dzień potrzebuje 7000 CFA, zaś duża około 10000 CFA. Daje to więc sumę 45,68 PLN na małą rodzinę oraz 65,26 PLN na dużą rodzinę.
Patrząc na ceny w Burkina Faso, które owszem – rosną, zdziwiłam się. Aż tyle? To i mało i dużo, no ale patrząc na rodzinę, jako na jednostkę to jednak dużo.
Z Pobe Mengao w sumie uciekły 32 rodziny. Jakby nie patrzeć, to nie tak dużo, prawda? W głowie szybko wyliczyłam, że jeśli małe rodziny liczą sobie 3-4 osoby, a inne, większe nawet 8 osób, to powiedzmy, że musiało uciekać około 200 osób. Nic bardziej mylnego! Rozmawiając z M., doznałam dzisiaj szoku.
„Mała rodzina”, jak dla mnie to pojęcie względne, oznacza ni mniej ni więcej około 30 osób. Duża rodzina, to w końcu duża rodzina i liczy prawie 50 osób. Owszem, są takie rodziny, które są rodzinami w naszym pojęciu i mają 5-8 osób, ale większość z nich to rodziny DUŻE.
I nie wiem, co Ty sobie teraz myślisz, czytając te liczby. Ale kiedy policzyłam dokładnie, to ucieszyłam się, że akurat siedzę na stołku.
Jeśli liczymy w taki sposób, to z Pobe uciekły 32 „rodziny”, co daje nam liczbę około/ponad... 1000 osób!!! Wikipedia donosi, że Dzięgielów w 2008 roku miał 1332 mieszkańców. A więc... wyobraź sobie, że po prostu... prawie wszystkie domy w Dzięgielowie stoją puste :/
Patrząc na taką definicję małej i dużej rodziny, dzienne utrzymanie rodziny nie wydaje mi się już zbyt duże. W sumie, powiedziałabym nawet, że to za mało. Nawet na tamte warunki. Jednak te kwoty, to kwoty jak najbardziej realne.

Nasza akcja nadal trwa. Czy włączysz się w naszą pomoc? Możesz wesprzeć jedną z 32 „rodzin”, które musiały opuścić swoje domy. Mała, czy duża – na nasze warunki, każda z nich jest ogromna. To nie rodzina, powiedziałabym, że powinniśmy używać sformułowania – klan rodzinny.
Bo do takiego klanu czy też rodziny wlicza się głowę rodziny, jego żonę lub żony, wszystkie ich dzieci ze swoimi mężami/ żonami, oraz ich dzieci. Także… Z Pobe Mengao uciekły 32 rody, około 1000 osób (informacja potwierdzona).


Informacje, jak możesz pomóc znajdziesz tutaj: https://cme.org.pl/uciekaja-by-zyc-pomozmy-im/

Już teraz dziękuję za każdą Twoją modlitwę o zmianę sytuacji w Burkina Faso, w Pobe Mengao.
Za każde wsparcie - już wpłacone, czy to, które dopiero otrzymamy - dziękujemy!

Pora deszczowa sprawia, że świat staje się kolorowy