niedziela, 20 lipca 2014

To już jutro!

Od kilku tygodni przygotowujemy się do wyjazdu do Burkina Faso. Wyjeżdżamy już niedługo, a dokładnie w poniedziałek do Monachium,  a stamtąd do Wagadugu w BF. W naszej wyprawie biorą udział trzy osoby. Naszym celem jest zbadanie tamy, która mogłaby zapewnić mieszkańcom Pobe Mengao stały dostęp do wody. Niestety, tuż po jej postawieniu tama została przerwana - uderzyło w nią dosyć duże drzewo. Niedokładne wykonanie i siła uderzenia spowodowały spore szkody, których dotychczas nikt nie naprawił. 

Zniszczona tama w Pobe Mengao.
Chcemy zobaczyć w jaki sposób i czy w ogóle jest możliwe naprawienie tej tamy, czy może trzeba ją wykonać od nowa oraz przeliczenie kosztów. Dlatego też w skład naszej wyprawy wchodzi Grzesiek - inżynier, nasz ekspert od hydrobudowy. W sumie podczas tego wyjazdu to na nim spoczywa najważniejsza część zadań do wykonania już na miejscu. Całość naszych działań, wyprawę oraz sytuację na miejscu będzie dokumentował Artur - dramaturg i dziennikarz w jednym. Dzięki temu, że mamy go w swojej ekipie, po powrocie będziemy dysponowali dużą ilością dobrej jakości materiałów, których będziemy mogli uż
ywać, by informować ludzi o tym, co dzieje się w Burkina Faso i jakie są ich potrzeby. Podczas tego wyjazdu będę, tak jak dotychczas, tłumaczyła oraz koordynowała poruszanie się i przemieszczanie, załatwiała noclegi itd.
Naszym celem jest również przekazanie środków finansowych na realizację projektu OWCE. Projekt ten został w całości napisany przez mieszkańców Pobe Mengao. Jego realizacja pozwoli założyć niewielkie gospodarstwa grupie kilkunastu kobiet, które dzięki temu będą miały niewielki dochód.
            W miejscowościach, przez które przejeżdżamy i w samym Pobe Mengao odwiedzimy również kilka kościołów, z którymi stale utrzymujemy kontakt. Dla nich niezwykle cennym jest to, że pamiętamy o nich i wracamy. Dla mnie osobiście jest niesamowitym, że wspólnie razem możemy modlić się i śpiewać dla naszego Pana, mieć ze sobą społeczność, chociaż pochodzimy z zupełnie różnych kultur, mówimy zupełnie innymi językami! 
Wieczorne nabożeństwo.
W Burkina Faso spędzimy dwa tygodnie. Powrót planowany jest na 4 sierpnia. W związku z przewidzianymi pracami wyjazd zaplanowaliśmy w trakcie pory deszczowej. Jest to związane także z pewnymi utrudnieniami - rozmyte drogi, duża ilość insektów... Z naszej strony robimy wszystko co możliwe, by zabezpieczyć się przed różnymi "niespodziankami", jednak Afryka jest nieprzewidywalna. Dlatego też chciałabym prosić Was o modlitwę, by te dwa tygodnie, które spędzimy w Burkina Faso, były pełne błogosławieństw. By Pan Bóg nasz strzegł i ochraniał. Wierzę, że z Jego pomocą i ochroną jesteśmy w stanie zalecieć na miejsce, wrócić bezpiecznie do domu oraz wykonać to wszystko co zaplanowaliśmy. 
Serdecznie dziękuję już teraz za Wasze wsparcie i modlitwy!!!

Jeżeli Pan Bóg porusza Twoje serce i chcesz wesprzeć nasze działania w Burkina Faso, darowiznę możesz przesłać na konto:
Centrum Misji i Ewangelizacji, ul. Misyjna 8, 43-445 Dzięgielów

Bank Spółdzielczy w Cieszynie 66 8113 0007 2001 0003 9909 0002 w polu tytułem wpisać „darowizna – Afryka”

czwartek, 3 lipca 2014

Przygotowania do wyjazdu

W ostatnim czasie wiele się dzieje... Zabiera to niestety dużo czasu, a konsekwencją tego jest brak wpisów na blogu :( Już niedługo - w sobotę rozkładamy namiot "Pomoc dla Afryki" w Dzięgielowie. W trakcie TE będzie można nas tam spotkać, by porozmawiać o tym co dzieje się obecnie w Burkina Faso oraz o naszych przygotowaniach do wyjazdu. 
Mamy już bilety, za nami również szczepienia, które są konieczne, by wjechać do tego kraju. Musimy jeszcze wybrać leki przeciw malarii, zakupić wizę oraz przygotować nasze bagaże. Jak zawsze, chcielibyśmy zabrać w naszych bagażach pomoc dla mieszkańców Pobe Mengao. W związku z tym, że podczas prelekcji w szkołach w Katowicach udało nam się zebrać wystarczająco ilość materiałów szkolnych, zachęcam do przekazania innych materiałów - np medycznych, lub środków finansowych na te materiały. 
Co można przekazać? Bandaże, gazę jałową, rękawiczki jednorazowe, jodynę, witaminy musujące. Wszystkie rzeczy muszą być nowe i posiadać dłuższą datę ważności. 
Będziemy wdzięczni za każdą pomoc z Waszej strony! :)
Jeśli jednak nie wiesz, co dokładnie kupić, ani ile bagażu jesteśmy w stanie zmieścić, a Pan Bóg kładzie Ci na serce mieszkańców Pobe Mengao, możesz przekazać środki finansowe, które zostaną zużyte podczas naszego wyjazdu! 
Poniżej podaję dane do przelewu:
Bank Spółdzielczy w Cieszynie 66 8113 0007 2001 0003 9909 0002 w polu tytułem wpisać „darowizna – wyjazd Afryka”.
Za wszelki dar i pomoc - serdecznie dziękujemy! :)